Czyż kiedykolwiek chodziłem drogą kłamstwa?
Czy niosły mnie moje nogi ku oszustwom?
Czy niosły mnie moje nogi ku oszustwom?
(Hi 31,5 - Biblia Warszawsko-Praska /BW-P/)
Psalm 26 powinno się analizować w kontekście Psalmu 24. W obu psalmach ważną rolę odgrywa świątynia i kult.
Psalm 24 określa warunki wejścia na górę Pańską i znalezienia się na świętym miejscu. Stanowi pouczenie o warunkach uczestniczenia w kulcie. Wymagania te spełnia psalmista modlący się słowami Psalmu 26.
Ps 26,8 - PANIE, miłuję dom, w którym mieszkasz i miejsce, gdzie przebywa Twoja chwała /BT/ |
Psalm 26 jest modlitwą człowieka świadomego swej nienaganności przed Bogiem. Świadomość ta potwierdza się w uznaniu potrzeby wypróbowania owej nienaganności jeszcze przed Bogiem. Ze względu na tę próbę jest on zdany na łaskę PANA i Jego wybawienie. Nienaganność człowieka przed Bogiem polega nie tylko na odwróceniu się od zgromadzenia złoczyńców i zwróceniu się ku świątyni PANA, ale też na głośnym wyrażaniu podziękowań PANU, głoszeniu Jego cudów i wysławianiu Go w gronie tych, którzy się gromadzą, by błogosławić PANU.
Manuskrypt z XV w. |
W zarysie budowa tego psalmu przedstawia się następująco:
- prośba i samoprezentacja - ww. 1-3,
- odrzucenie wszelkiej wspólnoty z ludźmi złymi i umiłowanie świątyni PANA - ww. 4-8,
- prośba i przedstawienie grzeszników - ww. 9-10,
- samozobowiązanie i prośba - w. 11,
- ufność i obietnica wychwalania Boga - w. 12.
Westminster, Psałterz Dawida |
Komentarz Piotra Kubali z portalu Ekumenizm:
"Bądź mi sędzią, Panie, bo chodziłem w niewinności
I zaufałem Panu.
Nie zachwieję się!
Zbadaj mnie Panie i doświadcz,
Poddaj próbie nerki i serce moje!
Gdy takie słowa wypowiada dorosły mężczyzna, może mieć wątpliwości. Czy ktokolwiek może z taką pewnością mówić o swej niewinności? Chyba jedynie o dzieciach myślimy jako o istotach niewinnych. Nie potrzeba nawet dzieci poddawać próbom, badać ich «nerki i serca». Jednak czasem i dzieci poddawane są próbom. Próba, o której myślałem czytając ten psalm była tak straszna, że wielu ludzi rzekło: «to niemożliwe, nie ma Boga».
Jednak czy to Bóg naznaczył dzieciom ten los? Czy może zrobili to ludzie, którzy w nieludzki, bestialski, niemożliwy do zaakceptowania sposób chcieli wyrazić swoją nienawiść, a może ból i desperację?
W ten dzień Vika Kallagowa nie miała czasu aby się nad tym zastanawiać. Kiedy pierwszego września, w dzień swoich 13 urodzin, stała na szkolnym boisku, w tłumie 1200 innych dzieci i rodziców, rozpoczęła się strzelanina. Vika miała doskonałą okazję aby się schować i uciec. Stała na samym końcu, koło zrujnowanej kotłowni. Wraz z grupą starszych dzieci, poprzez dziurę w murze, wczołgali się do środka. Nikt się nimi chwilowo nie zajmował. Terroryści zajęci byli zaganianiem zakładników do sali gimnastycznej. Dzieci przykucnęły a następnie zaczęły powoli czołgać się ku wolności. Części z nich udało się wydostać.
Zbadaj mnie Panie i doświadcz,
Poddaj próbie nerki i serce moje!
W tym momencie Vika uzmysłowiła sobie, że jej 7-letnia siostra pozostała w gimnazjum. «Nie mogę uciekać. Tam jest Ola». To były pierwsze urodziny Viki bez matki, która zmarła kilka miesięcy wcześniej, przy porodzie. Obecnie ich wychowaniem zajmował się ojciec wraz ze swoją około 93 letnią, nikt już nie pamiętał dokładnie ile, matką, w małym, przytulnym mieszkaniu w Biesłanie, około dwóch kilometrów od szkoły. Vika zrezygnowała z wolności. Terroryści krążący po terenie nawoływali, aby wszyscy ukrywający się wyszli. Vika wróciła i wyszła z kotłowni. Przez cały pierwszy dzień nie mogła znaleźć Oli wśród tłumu ludzi upakowanych na podłodze. Terroryści pozwieszali bomby z desek stropowych i koszy do koszykówki i zabronili komukolwiek się ruszać.
Nienawidzę zgromadzenia złoczyńców
I nie zasiadam z bezbożnymi.
Umywam w niewinności ręce swoje
I chodzę wokoło ołtarza twojego, Panie.
Vika udała, ze musi iść do toalety a kiedy jej pozwolono rozpoczęła marsz przez salę. Zobaczyła ją wychowawczyni Oli, Karajewa i machnęła do niej. Vika przecisnęła się do niej. Jej własna wychowawczyni, Alikowa też tam była. Zobaczyła Olę. Siostra spała. «Ola jest drobna i nie potrzebuje dużo miejsca, dużo śpi» - wspomina - «Ale dla mnie nie było już miejsca aby się położyć» - przypomina sobie. Najważniejsze jednak, że były razem.
Kiedy wybuchła pierwsza bomba w piątek wydawało się, że spadła z kosza do koszykówki. Karajewa rzuciła się żeby zasłonić Olę. Kiedy wstała, dziewczynki zauważyły, ze jest cała pokrwawiona. Namawiały ją do ucieczki ale potknęła się, nie miała siły. «Ratujcie się», rzekła. Sama zginęła, wraz ze swoją córką. Zginęła także wychowawczyni Viki. Zdezorientowane dziewczynki zostały poranione przez kolejne wybuchy: Vika w nogę, Ola w ramię. Terroryści wepchnęli je wraz z tłumem innych dzieci do szkolnego barku. Tu też trwała już walka.
Nie zabieraj duszy mojej z grzesznikami,
A życia mego ze zbrodniarzami!
Ręce ich splamione są zbrodnią,
A prawica ich pełna jest przekupstwa.
Ale ja postępuję w niewinności,
Wybaw mnie i bądź mi miłościw!
«Byłyśmy tam chyba ze dwie godziny, może i więcej». Miłościwa pamięć dziewczynek odmówiła rejestrowania straszliwych scen jakie rozgrywały się dokoła. Ciała rozszarpywane na strzępy przez eksplozje i ogień karabinów. Vika starała się chronić Olę. Powiodła ją w końcu przez bar do małej kuchni. Wskazała Oli szafkę, sama schowała się do drugiej. Po jakimś czasie wyciągnęli je stamtąd żołnierze sił specjalnych. Dziewczynki spędziły 3 tygodnie w szpitalu, w którym niedawno zmarła ich matka. Kiedy wróciły do domu, okazało się że zginęło około 30 sąsiadów. Ich ojciec wypożyczył z firmy koparkę aby wykopać groby. Pierwszego wieczora Vika w telewizji oglądała listę zaginionych i fotografie długo przewijające się po ekranie. Płakała całą noc. Ola w ogóle odmówiła spoglądania na jakiekolwiek zdjęcia z tragedii. Rany są bardzo głębokie ale dziewczynki żyją. Starsza siostra zrezygnowała z wolności i bezpieczeństwa aby ratować młodszą. Wśród bezsensownej śmierci, która zbierała krwawe żniwo to było coś, czego należało się trzymać.
Noga moja stoi na prostej drodze,
Błogosławić będę Pana w zgromadzeniach.
Vika i Ola, wraz z 29 innymi osobami, m. in. Otylią Jędrzejczak, uzyskały w corocznym konkursie organizowanym przez The Time tytuł europejskiego bohatera roku 2004 - The European Heroes 2004".
Moshe Tzvi Halevi Berger, Psalm 26 (Muzeum Psalmów, Jerozolima) |
PSALM 26 (25)*
("Mój Psałterz" - przekład O. Remigiusz Popowski SDB /SEPTUAGINTA*/)
WOŁANIE O BOŻĄ SPRAWIEDLIWOŚĆ
(w Księdze Psalmów w Septuagincie brak jest tytułów psalmów, powyższy tytuł Psalmu 26 pochodzi z Biblii Tysiąclecia)
1 Dawida.
i nie przestanę pokładać nadziei w PANU.
2 Poddaj mnie doświadczeniu, PANIE, wystaw mnie na próbę;
wybadaj w ogniu me nerki i serce*.
3 Mam zawsze przed oczami Twoje miłosierdzie
i kocham prawdę Twoją.
4 Nie zasiadam na naradach poświęconych temu, co próżne,
i nie zadaję się z popełniającymi nieprawość*.
5 Gardzę zgromadzeniem ludzi zepsutych,
nie będę przebywał w towarzystwie bezbożnych.
6 Będę niewinnością obmywał swe ręce*
i obchodził Twój ołtarz*, PANIE,
7 aby móc słuchać głosów uwielbienia
i rozpowiadać o wszystkich Twoich cudownych dziełach.
8 PANIE, kocham wspaniałość Twojego domu,
miejsce zamieszkania Twej chwały*.
9 Nie niszcz mego tchnienia tak jak bezbożnych
ani mego życia tak jak morderców.
10 Na ich rękach czyny nieprawe,
a ich prawica pełna darów przekupstwa.
11 Ja zaś postępuję w wolności od zła.
Ocal mnie i zlituj się nade mną.
12 Moja stopa stanęła na prostej drodze*;
będę Cię, PANIE, wysławiał na zgromadzeniach*.
Przypisy:
KAPITALIKAMI zaznaczono słowo (najczęściej "PAN") będące tłumaczeniem najważniejszego w Starym Testamencie imienia Boga "JHWH" (JAHWE) - "JEST", "JESTEM". Imienia Boga, ze względu na jego świętość, Izraelici nie wypowiadali, zastępując słowem "ADONAJ" - "PAN".
Wj 3,14 (Biblia Tysiąclecia) - "Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «JESTEM, KTÓRY JESTEM». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was»".
*/ W Septuagincie jest to Psalm 25.
*/ "SEPTUAGINTA" - więcej o Septuagincie, jako Greckiej Biblii ST, znajduje się na stronie omawiającej Psalm 14.
*/ (w. 2) "Nerki i serce" - uważano je za siedzibę uczuć i najtajniejszych myśli. Psalmista nie dopuścił się nawet w myśli niewierności względem Boga. /Biblia Poznańska/.
*/ (w. 4) "Nie zadaję się z popełniającymi nieprawość" - por. Hi 31,5. /Biblia Gdańska/.
*/ (w. 6) "Obmywał swe ręce" - umywanie rąk miało u Żydów znaczenie symboliczne, było oznaką niewinności, wyrzekania się wszelkiej złej sprawy, a czystości intencji. /Księga Psalmów w tłumaczeniu O. Stanisława Wójcika CSsR/.
- por. Ps 24,4; Ps 73,13; Pwt 21,6, oraz gest Piłata (Mt 27,24). Tutaj chodzi może o oficjalną przysięgę i ogłoszenie niewinności w świątyni (por. 1Krl 8,31). /Biblia Tysiąclecia/.
- "Obchodził Twój ołtarz" - ołtarz całopalenia stał na dziedzińcu świątyni; przy składaniu ofiar obchodzono go procesjonalnie wokoło, wśród modlitw i śpiewów religijnych. /Księga Psalmów w tłumaczeniu O. Stanisława Wójcika CSsR/.
- por. 1Krl 18,26. /Biblia Tysiąclecia/.
*/ (w. 8) "PANIE, kocham wspaniałość Twojego domu,miejsce zamieszkania Twej chwały" - w chwili poświecenia świątyni przez Salomona spoczęła w jej przybytku Chwała JAHWE pod postacią obłoku i pozostała w niej (por. 1Krl 8,10n). /Biblia Tysiąclecia - przypis do Ps 22 w. 4/.
*/ (w. 12) "Drodze" - droga, jako sposób postępowania. /Biblia Paulistów/.
- "Wysławiał na zgromadzeniach" - liturgicznych w świątyni. /Biblia Tysiąclecia/.
Komentarz O. Adama Szustaka OP, wraz z końcowym błogosławieństwem:
Każdy, kto narodził się z Boga, nie dopuszcza się grzechu, gdyż trwa w nim moc życia Bożego. Taki człowiek nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga.
(1J 3,9 - BW-P)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz