niedziela, 28 lutego 2016

A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie

Uczyniłeś go niewiele mniejszym od Aniołów,
chwałą i czcią go uwieńczyłeś;
Dałeś mu władzę nad dziełami rąk Twoich;
wszystko poddałeś pod jego stopy
(Ps 8,6-7 - tłumaczenie O. Stanisław Wójcik CSsR)



Św. Ambroży
Św. Ambroży naucza, że Bóg jest Dobrem:
"Gdzie jest serce człowieka, tam jest i jego skarb. Bóg bowiem nie zwykł odmawiać dobrego daru tym, którzy Go o to proszą. 
Ponieważ Pan jest dobry, szczególnie dla tych, co w Nim pokładają swoją ufność, przylgnijmy do Niego całą naszą duszą, całym sercem i całą mocą, abyśmy trwali w pośrodku Jego światła, widzieli Jego chwałę i zażywali łaski niebiańskiej rozkoszy. Do tego zatem Dobra wznieśmy nasze serca, w Nim pozostańmy i żyjmy, do Niego przylgnijmy, bo Ono jest ponad wszelkie pojęcie i ponad wszelkie dociekania, ciesząc się wiecznym i niezmąconym pokojem. Pokój ten przewyższa wszystko, co można sobie pomyśleć lub wyobrazić. 
Dobro to przenika całą rzeczywistość, a my wszyscy w Nim żyjemy i jesteśmy od Niego zależni. Ono zaś nie ma już wyższego ponad sobą, ponieważ jest Boże."
(św. Ambroży, O unikaniu świata).

Trzecia refleksja jest nad naszym zaufaniem Bogu, który jest samym Dobrem.

Czy mamy taką wiarę, nadzieję i zaufanie, jak mieszkańcy ziemi Genezaret?

Przeprawiwszy się ku lądowi, dostali się do Genezaret i przybili do brzegu. Kiedy wyszli z łodzi, natychmiast Go poznano. I biegając po całej okolicy zaczęli przynosić na noszach mających różne choroby, tam gdzie usłyszeli, że jest. I gdziekolwiek przybył, do wiosek albo miasteczek, albo osiedli, wszędzie na rynku kładli chorych i prosili, aby wolno im było dotknąć choćby rąbka Jego szaty. Gdyż którzykolwiek Go dotknęli, byli uzdrowieni.
(Mk 6,53-56 - tłumaczenie Czesław Miłosz).

Jezioro Genezaret (zdj. ze strony http://www.fmix.pl/)

A prorok Izajasz wzywa:
"Obmyjcie się, czyści bądźcie! 
Usuńcie zło uczynków waszych 
sprzed moich oczu! 
Przestańcie czynić zło!" 
(Iz 1,16 - Biblia Tysiąclecia)


Mapa ze strony http://bulinska.eu/

niedziela, 21 lutego 2016

Gdzie ginie wiara, budzą się demony

Słuchaj, o Boże, mojego wołania,
zważ na moją modlitwę!
Chciałbym zawsze mieszkać w Twoim przybytku,
uciekać się pod cień Twoich skrzydeł!
Bo Ty, o Boże, wysłuchujesz mych ślubów
i wypełniasz życzenia tych, co się boją Twojego imienia.
(Ps 61,2.5-6 - Biblia Tysiąclecia /BT/)



Tydzień temu publikowałem refleksję pierwszą "Rozpoczął się Wielki Post"
Czas więc na refleksję drugą na Wielki Post:

"Przynajmniej od Oświecenia mamy atak na wartości chrześcijańskie, wypłukiwanie ich z życia publicznego. I taka akcja trwa, to nie tylko komuna, to już kilka wieków trwa. Rewolucja Francuska była takim apogeum zwycięstwa tego programu. Świat walczy z Bogiem, walka dobra ze złem jest realna. Gdzie ginie wiara, budzą się demony." - tak o współczesnym świecie i wzmożonej walce dobra ze złem mówi ks. Marian Rajchel, egzorcysta z Archidiecezji Przemyskiej.

Obecnie najbardziej agresywny jest wojujący islam spod sztandarów tzw. Państwa Islamskiego. Najczęściej jednak działania szatana są bardziej subtelne.

Znamienny jest fragment Ewangelii św. Łukasza o kuszeniu Pana Jezusa na pustyni:
"Jezus, pełen Ducha Świętego, powrócił znad Jordanu. Był następnie wodzony przez Ducha po pustyni przez czterdzieści dni i kusił Go diabeł. W ciągu tego czasu nic nie jadł, tak że pod koniec już odczuwał głód. Wtedy powiedział do Niego diabeł: «Jeżeli jesteś Synem Bożym, to powiedz, żeby ten kamień stał się chlebem». A Jezus odrzekł: «Napisane jest, że człowiek żyje nie samym chlebem». 
I zaprowadził Go diabeł na górę, w jednej chwili pokazał Mu wszystkie królestwa całego świata i powiedział: «Dam Ci całą tę potęgę z jej przepychem, mnie bowiem zostało powierzone wszystko i komu chcę mogę to oddać. Wszystko zatem będzie Twoje, jeśli tylko upadłszy oddasz mi pokłon.». A Jezus odpowiadając mu rzekł: «Jest napisane: Pana Boga twego czcić będziesz i tylko Jemu służyć będziesz». 
Wtedy zaprowadził Go do Jerozolimy, umieścił na gzymsie świątyni i powiedział Mu: «Jeżeli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół. Jest przecież napisane: Rozkazał swoim aniołom, żeby Cię strzegli. I gdzie indziej: Poniosą Cię na rękach, żebyś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień». A Jezus odpowiadając rzekł mu: «Powiedziane jest: Nie będziesz kusił Pana Boga twego». Tak tedy skończywszy całe kuszenie, odstąpił od Niego diabeł aż do czasu." 
(Łk 4,1-13 - Biblia Warszawsko-Praska).


O. Andrzej Hołowaty OP zwraca uwagę, że diabeł kusił Pana Jezusa słowami Starego Testamentu. Podkreśla, jak groźne jest wyrywanie zdań z kontekstu.
Wpadamy wówczas w pułapkę relatywizmu.


I na końcu swojej homilii, O. Andrzej Hołowaty OP kieruje pytania do nas:
"Warto przypatrzeć się sobie, swojemu życiu i swojemu powołaniu - czy czasem nie ma we mnie tych trzech pokus:
- Czy chleb, bardzo szeroko pojęty, zaspokoi wszystkie moje pragnienia, a wiem, że nie da się żyć bez sensu życia?
- Czy władza, czasem ta mała, cząstkowa władza, jaka każdy z nas posiada nawet w tym małym wymiarze począwszy od władzy rodzicielskiej aż po władzę dyrektorską - czy ona nie powoduje, że innych ludzi odczytuję jako nic nie znaczące mrowisko, jako masę?
- I czy sukces, który odniosłem, czy czasem nie dystansuje mnie tak od drugiego człowieka, że oceniam go bardzo nisko?
Ten dialog trwa w każdym ludzkim sercu od momentu, kiedy dokonał się na pustyni, aż do dzisiaj." 

Tematykę tą odszukać możemy też w twórczości Jacka Kaczmarskiego:

Jacek Kaczmarski

"A nas wiedzie siedem demonów, co nami się karmią:
Na przedzie pycha podąża z tańczącą latarnią,
Chciwość wczepiła się w siodło i grzebie po sakwach,
Broi pod zbroją lubieżność, pokusa niełatwa.
Bandzioch domaga się płynów i straw do przesytu,
Wabi rozkoszne lenistwo do łóż z aksamitu,
Gniew zrywa ze snu i groźbą na oślep wywija,
A zazdrość nie wie, co sen i po cichu zabija."
(Siedem grzechów głównych).

Tym bardziej, że w innym utworze szczerze wyznaje:
"Nie nauczono mnie paciorka,
Nigdy nie byłem u spowiedzi,
Więc od czupryny do rozporka
Niejeden diabeł we mnie siedzi."
(Diabeł mój).

Grafika ze strony https://ddasz.wordpress.com/

Ks. abp Józef Michalik w swoim Liście Pasterskim na Wielki Post 2008 pisze:


"Diabeł nieustannie szuka współpracowników swego strasznego dzieła zniszczenia. Szczególnie drażni go porządek natury ustanowiony przez Boga. Z całą mocą nienawiści uderza w Kościół, cieszy się i nagłaśnia, jeśli znajdzie słabości zwłaszcza kapłanów czy dzieł prowadzonych przez ludzi Kościoła. Motyw to dla nas do czuwania, do większej troski o świętość życia i do wzajemnej modlitwy o łaskę wytrwania. Rzeczywistość naszego Wielkiego Postu nie może być przeżywana w oderwaniu od ludzi i wydarzeń naszej codzienności. Uczniowie Jezusa, a takimi winniśmy się starać być w tym roku, winni ze szczególną uwagą śledzić działania szatana, który posługując się często hasłami uczoności i postępu, podnosi rękę na godność ludzkiego życia. Wracają ataki na życie poprzez promocję aborcji i eutanazji. Głosi się rzekomą, postępowość zapłodnienia w „próbówce” – in vitro, co w praktyce jest zakamuflowaną aborcją. Pod rzekomym szczęściem rodziców ukrywa się prawdę o nieuniknionym w wypadku tej metody, wielokrotnym nawet skazywaniu na śmierć innych poczętych istnień".

św. Augustyn (mal. Simone Martini)
A św. Augustyn daje nam nadzieję:
"Chrystus przemienił nas w siebie wówczas, gdy pozwolił się kusić szatanowi. Czytaliśmy w Ewangelii, że Jezus Chrystus był kuszony na pustkowiu. Tak, Chrystus był kuszony przez diabła! W Chrystusie bowiem ty byłeś kuszony, ponieważ On wziął od ciebie ciało, a tobie dał od siebie swoje zbawienie; z ciebie wziął dla siebie śmierć, a tobie dał z siebie życie; od ciebie przyjął na siebie zniewagi, a tobie dał zaszczyty; a więc od ciebie wziął pokusę, a tobie dał swoje zwycięstwo.
Jeśli w Nim jesteśmy kuszeni, to i w Nim przezwyciężamy diabła. Widzisz, że Chrystus był kuszony, a nie dostrzegasz, że odniósł zwycięstwo? Uznaj, że to ty jesteś w Nim kuszony i że w Nim odnosisz zwycięstwa. Chrystus mógł trzymać diabła z dala od siebie. Jeżeliby jednak nie był kuszony, nie nauczyłby cię sztuki zwyciężania w pokusie."
(z komentarza św. Augustyna do Psalmu 61).

Niech słowach św. Pawła z Listu do Rzymian będą dla nas drogowskazem:
"Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie, a nie złorzeczcie!  
Nikomu złem za złe nie odpłacajcie. Starajcie się dobrze czynić wobec wszystkich ludzi! Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi! Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej]! Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go. Jeżeli pragnie - napój go! Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę. 
Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!"
(Rz 12,14.17-21 - BT)

niedziela, 14 lutego 2016

Rozpoczął się Wielki Post

Zatrzymajcie się, i we Mnie uznajcie Boga
wzniosłego wśród narodów, wzniosłego na ziemi!
(Ps 46,11 - Biblia Tysiąclecia - /BT/)


Rozpoczął się Wielki Post.
Trwa też Jubileuszowy Rok Miłosierdzia i Rok 1050. rocznicy Chrztu Polski.

Czyż nie jest to odpowiedni czas do refleksji nad sobą, nad swoim życiem, nad swoim postępowaniem.
Czas by się zatrzymać i odszukać w swoim sercu miejsce dla Boga?


Dziś refleksja pierwsza.

Pan jednak rzekł do Samuela: «Nie zważaj ani na jego wygląd, ani na wysoki wzrost, gdyż nie wybrałem go, nie tak bowiem człowiek widzi (jak widzi Bóg), bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce». (1 Sm 16,7 - BT).

Jest powiedzenie, że o zmarłych mówi się dobrze, albo wcale.
Powiedzenie to niesie w sobie głęboką mądrość. Wspominać powinniśmy tylko te dokonania, które niosą wymierną wartość.
Każdy z nas popełnia błędy, grzechy - więc jaki jest sens wytykać je innym, a szczególnie zmarłym?
Święci też grzeszyli, a jednak zostali wyniesieni na ołtarze z uwagi na swe zasługi, pracę na rzecz innych, a nie dlatego, że w swoim życiu błądzili.

Przytoczony powyżej werset z Pierwszej Księgi Samuela przypomina nam, że inaczej na innych ludzi patrzy (i ocenia) człowiek, a inaczej Bóg.

Więc dlaczego mimo wszystko oceniamy?
Przecież często ci, z poglądami których się nie zgadzamy lub uważamy za zwariowanych idealistów, są wyrzutem sumienia dla swego środowiska - okazują się tymi wybranymi przez Boga.

Jeżeli Pan Bóg dał Ci łaskę widzenia błędów innej osoby, to po to, byś wspierał ją swymi modlitwami.

Oby nie dotyczyło nas ostrzeżenie proroka Izajasza, przytoczone przez św. Mateusza:

Obłudnicy, dobrze powiedział o was prorok Izajasz: «Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi». (Mt 15,7-9 - BT).

---------------  #  ---------------

"Tym, którzy smutni, (...) trzeba anielskich uśmiechów w błękicie" (Adam Asnyk),
a więc uśmiechnij się - "Nie poznałeś jeszcze św. Oburza? Pora to zmienić!".


Bo "chrześcijanin nigdy nie może być smutny" (Ojciec Święty Franciszek),
gdyż "Bóg jest pełen radości, dlatego diabeł ucieka przed prawdziwą radością" (św. Filip Neri).


środa, 10 lutego 2016

"W środę módlmy się o pokój na wschodzie"

Katolicka Agencja Informacyjna opublikowała apel:

Patriarchowie Louis Raphaël Sako z Iraku i Grzegorz III Laham z Syrii wspólnie z międzynarodowym stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie zaapelowali, by w Środę Popielcową modlić się w szczególny sposób o pokój i ofiarować post w intencji pokoju w Ziemi Świętej.


Wojna w Iraku i Syrii przyjęła "apokaliptyczne rozmiary" i wywołała największą katastrofę humanitarną od czasu drugiej wojny światowej, stwierdził patriarcha Sako w liście do wiernych. "Proszę was, módlcie się i pośćcie, prosząc Boga, abyśmy mogli pozostać w naszej umiłowanej ziemi ojczystej, aby i nam dane było zmartwychwstanie z ruin, święto Zmartwychwstania w kraju Abrahama", apelował patriarcha Babilonu.

Od rozpoczęcia wojny przed sześciu laty Syrię opuściło około miliona chrześcijan. Od wejścia wojsk USA w 2003 roku liczba chrześcijan zmalała z 1,1 miliona do 300 tysięcy. Większość z nich schroniła się w krajach sąsiedzkich. Tam, "w obozach uchodźców, niezliczone rzesze dzieci czekają na codzienną kromkę chleba, ale potrzebują także przyszłości, chcą chodzić do szkoły i mieć swoje domy rodzinne. One, podobnie jak ich rodzice i krewni, pragną wrócić do swoich domów", napisał patriarcha chaldejski dodając, że bez pomocy z krajów zachodnich "wielu z nas by umarło, przymierało z głodu lub zimna".

"Ponieważ zbliża się Środa Popielcowa, pragnę was z całego serca prosić o przyłączenie się do dnia postu i modlitwy, w którym wspólnie pragniemy błagać Boga, by zechciał nas wreszcie obdarzyć pokojem, o który od dawna zanosimy nasze modlitwy", napisał w swoim przesłaniu melchicki patriarcha Grzegorz III Laham. Podkreślając, że każdego dnia "kiedy widzimy cierpienia dzieci i ból rodziców, wiara ludzi jest wystawiana na próbę" stwierdził, że "otacza nas nienawiść i śmierć".

Wspólna akcja patriarchów i Kościoła w Potrzebie przebiega pod hasłem: "Czy chcesz przez jeden dzień nieść wraz z nimi krzyż? W Środę Popielcową pość i módl się za Irak". Akcję propagują także media społecznościowe pod adresami: #fastandpray, #carrythecross i #AshWednesday, gdzie internauci mogą wpisywać swoje intencje modlitewne.


niedziela, 7 lutego 2016

Intronizacja

Niech wysławiają Ciebie, Boże, ludy, 
niech wysławiają Ciebie wszystkie narody! 
Niech ludy cieszą się i radują, 
bo Ty sprawiedliwie sądzisz narody, 
a ludom przewodzisz na ziemi. 
Niech wysławiają Ciebie, Boże, ludy, 
niech wysławiają Ciebie wszystkie narody
(Ps 67,4-6 - Biblia Ekumeniczna)


Jesteśmy w czasie trwania obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski.
Uwagę zwracają uroczystości, jakie odbędą się w dniu 19 listopada 2016 roku (w przededniu uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata) w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, w czasie których ma być odczytany Akt Intronizacji Jezusa Chrystusa.

Znaczenie tego wydarzenia wyjaśnia  ks. bp Andrzej Czaja, biskup opolski i m.in. przewodniczący Komisji Nauki Wiary Episkopatu Polski oraz przewodniczący Zespołu ds. Ruchów Intronizacyjnych.
Pełną treść wywiadu "Intronizacja Jezusa Chrystusa – rozmowa z bp. Andrzejem Czają" publikuje na swoich stronach Katolicka Agencja Informacyjna.

Bp Andrzej Czaja

Idea Intronizacji opiera się na objawieniach prywatnych Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny.
Jej sylwetkę przybliża wicepostulator procesu beatyfikacyjnego mistyczki, ks. Władysław Kubik SJ, w tekscie "Przesłanie Rozalii Celakówny".

Służebnica Boża Rozalia Celakówna

W Polsce Aktu Intronizacji dokonano już trzykrotnie.
W 1920 roku dokonał go Prymas Polski ks. kard. Edmund Dalbor na Jasnej Górze.
Następnie Akt został odnowiony rok później w Krakowie, w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa, z udziałem całego Episkopatu Polski.

Ks. kardynał Edmund Dalbor, Prymas polski

Trzeci raz uznania Jezusa Królem Polski dokonał Sługa Boży ks. kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Polski, w dniu 28 października 1951 r., w święto Chrystusa Króla, kiedy to - w ukryciu przed władzami komunistycznymi - ślubował w imieniu narodu polskiego.

W 1969 r. papież Paweł VI podniósł święto Chrystusa Króla do rangi uroczystości, a więc najwyższej wagi obchodu liturgicznego w Kościele, nakazując czcić Chrystusa jako Króla Wszechświata.


Raz jeszcze sięgnijmy do wywiadu ks. bp. Andrzeja Czai:
"Najpierw trzeba jasno określić, co Kościół rozumie pod pojęciem intronizacji Jezusa Chrystusa. W świecie ceremonia ta zasadniczo składa się z dwóch części: z aktu ustanowienia króla oraz z aktu oddania się pod jego władzę. Jeśli tak, to w odniesieniu do Pana Jezusa możemy mówić o intronizacji w znaczeniu tylko częściowym. Jezus otrzymał godność królewską od Ojca, Boga Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, a człowiek nic tu dodać ani ująć nie jest w stanie. Chodzi o to, że Jezus jest Królem niezależnie od woli człowieka. Intronizacja Jezusa Króla nie jest więc ani koronacją, ani nadaniem Jezusowi godności królewskiej czy tytułu królewskiego. Intronizacja Jezusa Króla jest zasadniczym aktem naszej wiary – wybieramy Jezusa i przyjmujemy Jego prawo. Jest to zatem akt na podstawowym poziomie religijnym, wynikający z naszego powołania chrześcijańskiego, odkąd jesteśmy dziećmi Bożymi. Przez akt intronizacyjny przyjmujemy i uznajemy nad sobą królewską władzę Jezusa, wyznajemy ją wobec innych oraz chcemy ją potwierdzać całym życiem.

A co do samej kwestii tytułu „Król Polski”. W objawieniach Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny, na które powołują się zwolennicy intronizacji, jest kilka miejsc mówiących o tym, że Polska musi w sposób uroczysty ogłosić Pana Jezusa swym Królem przez intronizację. Jednak w objawieniach tych nigdzie nie ma wprost określenia, czy nazwania Chrystusa Królem Polski i już z tej racji niezrozumiałe jest postulowanie tego typu intronizacji. Ponadto, trzeba pamiętać, że zbawczą wartość ma wyznawanie Jezusa Panem. Gdy wyznajemy, że Jezus jest Bogiem dostępujemy zbawienia. Natomiast, gdy ogłosimy, że Jezus jest Królem Polski, to będzie to akt polityczny, bez zbawczego sensu. Uznanie Jezusa moim Królem zmienia moje życie i ma wpływ na życie innych. Uznanie Jezusa Królem Polski oznacza pomniejszenie Jego roli i znaczenia."


Piłat zatem powiedział do Niego: «A więc jesteś królem?»
Odpowiedział Jezus: «Tak, jestem królem.
Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat,
aby dać świadectwo prawdzie.
Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu».
(J 18,37 - Biblia Tysiąclecia)


-------------   ***   -------------

Dokumenty związane tematycznie z postem:
- Encyklika QUAS PRIMAS papieża Piusa XI "O ustanowieniu święta Naszego Pana Jezusa Chrystusa Króla" (1925 rok),
- List Episkopatu Polski "Objawienie Boże a objawienia prywatne" (17.04.2012 r.),
- List Episkopatu Polski "O królowaniu Jezusa Chrystusa" (25.11.2012 r.),



-------------   ***   -------------

Papieska intencja modlitewna na miesiąc luty: 
"Abyśmy opiekowali się światem stworzonym, który otrzymaliśmy jako bezinteresowny dar, żeby go pielęgnować i chronić dla przyszłych pokoleń".