piątek, 25 grudnia 2015

Aby Boże Narodzenie trwało cały rok

I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, 
które wielbiły Boga słowami: 
"Chwała Bogu na wysokościach, 
a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania."
(Łk 2,13-14 - Biblia Tysiąclecia /BT/)

lub

I nagle pojawiły się całe zastępy aniołów, 
którzy uwielbiali Boga śpiewając: 
"Chwała Bogu w niebiosach, 
a pokój na ziemi wszystkim ludziom,
 których On miłuje."
(Łk 2,13-14 - Living Bibles International)


"Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
w Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
by wszystko się nam rozplątało,
węzły, konflikty, powikłania.

Oby się wszystkie trudne sprawy
porozkręcały jak supełki,
własne ambicje i urazy
zaczęły śmieszyć jak kukiełki.

Oby w nas paskudne jędze
pozamieniały się w owieczki,
a w oczach mądre łzy stanęły
jak na choince barwnej świeczki.

Niech anioł podrze każdy dramat
aż do rozdziału ostatniego,
i niech nastraszy każdy smutek,
tak jak goryla niemądrego.

Aby się wszystko uprościło -
było zwyczajne - proste sobie -
by szpak pstrokaty, zagrypiony,
fikał koziołki nam na grobie.

Aby wątpiący się rozpłakał
na cud czekając w swej kolejce,
a Matka Boska - cichych, ufnych -
na zawsze wzięła w swoje ręce."

(ks. Jan Twardowski)


"Pasterka. W czasie Mszy świętej obecność Boża przenikała mnie na wskroś. Chwilę przed podniesieniem ujrzałam Matkę i małego Jezunia i starego Dziadunia. Matka Najświętsza rzekła do mnie te słowa: «Córko moja, Faustyno, masz ten Skarb najdroższy» - i podała mi maleńkiego Jezusa. Kiedy wzięłam Jezusa na ręce, dusza moja doznawała tak niepojętej radości, że nie jestem w stanie tego opisać" (św. s. Faustyna - Dz. 846).


Moi Drodzy
Łamiąc się opłatkiem, życzę otwartego serca na potrzeby innych, gdyż wtedy jednoczymy się z Chrystusem.
I jak mówi bł. m. Teresa z Kalkuty - Niech Boże Narodzenie trwa w naszych sercach cały rok...


A wtedy - powtarzając za ks. Janem Twardowskim - wszystko się nam rozplątało, a wszystkie trudne sprawy porozkręcały się jak supełki.
Życzę słowami św. Franciszka z Asyżu: 
"Niech Pan wam błogosławi i niech was strzeże...".

"Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią"
(Mt 5,7 - BT).


niedziela, 20 grudnia 2015

O tym się nie mówi

Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, 
tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa. 
(Rz 10,17 - Biblia Tysiąclecia /BT/)


"Wojna jest szaleństwem" - przestrzegał Ojciec Święty Franciszek podczas mszy na cmentarzu żołnierskim we Włoszech 14 września 2014 roku. I dalej - "Trwa III wojna światowa, tylko w kawałkach".
"Dziś w kawałkach toczy się III wojna światowa, za którą kryją się żądze pieniędzy i władzy".
O III wojnie światowej w kawałkach Ojciec Święty mówił też w Sarajewie, w ONZ oraz po atakach w Paryżu.

Ojciec Święty Franciszek w Sarajewie

Odpowiedzią jest Święty Rok Miłosierdzia - rok wyjątkowej łaski.
Otwierają się Bramy Miłosierdzia, ale czy otworzą się serca?
Jest to wezwanie do modlitwy o pokój w sercach, ale czy modlitwa będzie na tyle intensywna, by uratować pokój?

Papież Franciszek otwiera pierwsze Drzwi Święte w Katedrze w Bangui (RŚA)

Pierwsze na świecie Drzwi Święte Jubileuszu Miłosierdzia otworzył papież Franciszek w katedrze w Bangui, stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej. Podczas homilii wystosował apel:
"Do wszystkich tych, którzy niesprawiedliwie używają broni tego świata, kieruję apel: odłóżcie te narzędzia śmierci; uzbrójcie się raczej w sprawiedliwość, miłość i miłosierdzie - rzeczywiste gwarancje pokoju".

Europa przeżywa eksodus uchodźców z krajów muzułmańskich.
Czy rozumiemy to zjawisko? Czy umiemy na nie odpowiedzieć w duchu Ewangelii?

Ks. Gottfried Martens
Przez ostatnie dwa lata wspólnota parafii ewangelicko-augsburskiej Świętej Trójcy w Berlinie wzrosła ze 150 osób do 750,  z tego 500 to konwertyci z islamu. Zarządzający parafią ks. Gottfried Martens stwierdził:
"Najbardziej zdziwiony jestem tym, że Bóg wybiera wschodnie Niemcy, jeden z najbardziej bezbożnych regionów świata, jako etap dla duchownego przebudzenia Persów. W miejscach takich jak Iran i Afganistan przejście na chrześcijaństwo jest karane, a konwertytom grozi więzienie, a nawet kara śmierci, więc Bóg otwiera im bramę w Europie".

We wrześniu b.r. agencja Associated Press, opisując sytuację w Niemczech, nazwała konwersję muzułmanów na chrześcijaństwo "zjawiskiem masowym".

Zjawisko ma szerszy zasięg.
Już w 2006 roku, w wywiadzie dla arabskiej telewizji Al-Dżazira, libijski dyrektor ośrodka kształcenia imamów szejk Ahmad al-Kataani ostrzegał:
"Co roku 6 mln muzułmanów przyjmuje chrzest, a średnio co godzinę w samej tylko Afryce 667 muzułmanów przyjmuje wiarę chrześcijańską".

W ocenie włoskiego socjologa religii prof. Massimo Introvigne, przedstawionej w Radiu Watykańskim, wzrost terroru islamskiego wynika z obranej strategii.
"Islamiści uważają, że rozstrzygające zmaganie o to, czy świat będzie muzułmański, czy chrześcijański, rozegra się w Afryce. Islam już przegrał tą bitwę, dlatego odpowiada na to bombami".

Ważne dane dotyczące Gruzji podaje artykuł "Gruzja: wzrasta liczba konwersji z islamu na chrześcijaństwo":
"W 1991 roku Adżarowie, mniejszość etniczna południowo-wschodniej Gruzji, byli w 75 % muzułmanami. Dziś, według oficjalnych dokumentów Adżarskiej Republiki Autonomicznej, które niedawno ujawniono, należą w 75 % do Kościoła Prawosławnego".

W artykule "Albania: muzułmanie zainteresowani chrześcijaństwem" czytamy:
"80 % ludności Albanii to muzułmanie, 10 % stanowią katolicy i tyle samo prawosławni. Młodzi Albańczycy bardzo często nie wiedzą, co to jest islam. Jak wyjaśniają Księża Salezjanie, którzy prowadzą kilka ośrodków misyjnych w Albanii, na Msze św. do katolickiego kościoła nierzadko przychodzi młodzież muzułmańska, najczęściej dlatego, że czyni to ktoś bliski, albo z nudów, a w kościele coś się dzieje".

O otwartości muzułmanów w Iraku przeczytać można w artykule "IRAK: Ludzie masowo przyjmują wiarę w Jezusa Chrystusa".

Miłosierdzie Boże działa w różny sposób. Świadczy o tym artykuł "Muzułmanie, którym przyśnił się Jezus. Wzrasta liczba konwersji z islamu na chrześcijaństwo":
"W ciągu ostatnich 10 lat na chrześcijaństwo przeszło więcej muzułmanów niż w ciągu całej historii islamu - podkreśla pastor Tom Doyle, cytowany przez portal gosc.pl.
Doyle i jego żona od 11 lat pracują jako misjonarze na Bliskim Wchodzie i w środkowej Azji. W wywiadzie dla CBN News amerykański duchowny opowiadał o muzułmanach, którzy przeszli na chrześcijaństwo po tym, gdy przyśnił im się Jezus.
«Prawie połowa spotkanych przez nas muzułmanów, którzy zostali chrześcijanami mówi nam, że zanim przyjęli chrześcijaństwo, przyśnił im się Jezus»".

Tygodnik Gość Niedzielny opublikował cykl artykułów poświęconych konwersji muzułmanów na chrześcijaństwo:

- Jesteśmy gotowi umrzeć za Chrystusa (GN nr 47) - o muzułmanach, którzy przeszli na katolicyzm w Paryżu,

- O tym się nie mówi (GN nr 48) - "Kręciłem głową, gdy o. James 
Manjackal opowiadał, że w Bahrajnie ochrzcił jednego dnia 3636 wyznawców islamu.
 Podobnie gdy ks. Gottfried Martens z Berlina mówił, że ma w swej wspólnocie już 500 konwertytów z islamu. 

Mohammed Al-Musawi - Joseph Fadelle
Gdy 14 listopada na Europejskim Spotkaniu Wspólnot (The European Network of Communities) w słowackim Popradzie Johannes Fichtenbauer, diakon z archidiecezji wiedeńskiej, opowiadał o rosnącej z dnia na dzień liczbie muzułmanów przyjmujących chrzest, zdziwiłem się, bo takie informacje nie przedostają się do mediów. Czy na naszych oczach dzieją się rzeczy, których zapowiedzi nie ujrzymy na żółtym pasku u dołu telewizyjnego ekranu?",


- Mahomet spotkał Jezusa (GN nr 49) - "W linii ciągłej potomek Alego, zięcia Mahometa. Członek najznakomitszego rodu w Iraku. Stracił wiarę w islam po dokładnej lekturze… Koranu. Został chrześcijaninem dzięki koledze z koszar, którego wcześniej chciał «przyprowadzić do Allaha»".
Mohammed Al-Musawi, po chrzcie w sąsiedniej Jordanii przyjął imię Jusuf. Dziś, jako Joseph Fadelle, mieszka we Francji,

O. James Manjackal MSFS
- Jestem terrorystą (GN nr 50) - "Nie ukrywam, to była prawdziwa bomba. Gdy przed miesiącem Polskę odwiedził o. James Manjackal, misjonarz św. Franciszka Salezego, na jednym ze spotkań opowiadał o swej działalności misyjnej w krajach islamu. «Zacząłem odwiedzać wszystkie kraje Zatoki Perskiej - opowiadał. - Ewangelizowałem muzułmanów, którzy otwierali swe serca na Słowo Życia i przyjęli Jezusa jako Pana i Zbawiciela. W grudniu 2012 r. udałem się do Bahrajnu, aby spotkać się z kilkoma tysiącami Arabów. W przeszłości chrzciłem już nawet grupy kilkusetosobowe (tylko w poprzednim roku w Nepalu ochrzciłem około 500 muzułmanów). Wcześniej, w roku 2005, grupa 200 osób przybyła do New Delhi w Indiach, aby przyjąć chrzest. W dniach od 7 do 10 grudnia 2012 roku ponad 5 tysięcy muzułmanów przybyło na pustynię w Bahrajnie, aby słuchać Słowa Bożego i przyjąć chrzest. Wówczas to ochrzciłem 3636 z nich, przyjmując ich do Kościoła katolickiego. Jan Paweł II udzielił mi specjalnego błogosławieństwa na to, 'bym był gotów oddać życie za głoszenie Jezusa wśród muzułmanów'»".

Mówi się, że chrześcijaństwo i islam, to religie monoteistyczne, więc warto zapoznać się z różnicami. Przydatny będzie artykuł "Czym islam różni się od chrześcijaństwa?" publikowany przez e-KAI.

Arabowie uważają się za potomków Izmaela, najstarszego syna patriarchy Abrahama i niewolnicy jego żony Sary - Egipcjanki Hagar.
O stosunku Boga do Hagar i Izmaela mówi artykuł "Bóg kocha muzułmanów".

I już na zakończenie - modlitwa z wydanej w USA książki "Into the Den of Infidels", zawierającej świadectwa nawróconych egipskich muzułmanów:

Jak syn marnotrawny powrócił do swojego ojca po tym, gdy był zgubiony, odszedł daleko i błąkał się bez celu, tak Izmael powraca dzisiaj na łono swojego ojca Abrahama - łono samego Chrystusa, który istniał przed Abrahamem. Istniał przed założeniem świata.

Izmael powraca do Tego, który przyszedł z nieba i stał się człowiekiem dla niego. Tak, mój Boże i mój Zbawicielu, przyszedłeś, by głosić Dobrą Nowinę ubogim, uleczyć zranione serca, ogłaszać jeńcom wyzwolenie, a ślepym przejrzenie, obdarzyć ich pięknym zawojem zamiast popiołów, olejkiem radości zamiast szaty żałobnej, pieśnią pochwalną zamiast ducha zwątpienia.

Przyszedłeś, by odbudować starodawne ruiny i podźwignąć opustoszałe osiedla przodków, odnowić zburzone miasta, spustoszone od wielu pokoleń – i ogłaszać wolność, pokój, uzdrowienie i miłość. Och, mój Boże i Zbawicielu, przyszedłeś zbawić wszystkie narody.

My, synowie Izmaela, tak wiele lat żyliśmy bez Ciebie, nie wiedząc nic o Tobie. Wielokrotnie nie tylko wypieraliśmy się Ciebie i walczyliśmy z Tobą, lecz byliśmy także Twoimi wrogami. Jednak Twoja miłość, która przekracza wszelki rozum i najśmielsze granice wyobraźni, i jest ponad wszelką wrogością, odnalazła nas, prowadziła, zmiłowała się nad nami i oczyściła nas.

Twoja miłość, mój Zbawicielu, przywiodła nas z powrotem do Ciebie jak syna marnotrawnego na łono ojca, jak dziecię przystawione ponownie do piersi matki, jak tonącego rozbitka wniesionego na statek ratowniczy.

Mój Boże i mój Zbawicielu, oto jesteśmy. Szukaliśmy Ciebie i znalazłeś nas, wołaliśmy do Ciebie i odpowiedziałeś nam, modliliśmy się do Ciebie i wysłuchałeś naszych modlitw. Ukochałeś nas jako pierwszy.

Teraz jesteśmy synami, nie zaś niewolnikami, wolnymi, a nie jeńcami. Staliśmy się sprawiedliwi w miejsce naszej nieprawości. Staliśmy się tacy jak Ty - miłujący wszystkie narody.

Jesteśmy dziećmi Izmaela, synami i córkami naszego ojca Abrahama, który został nazwany „przyjacielem Boga”. Postanowiliśmy ogłaszać wszystkim narodom naszą miłość, podziw, uległość i wierność wobec Ciebie. Jesteśmy latoroślami, Ty zaś krzewem winnym, oblubienicą, Ty zaś Oblubieńcem. Jesteśmy Twoim miastem, a Ty naszym Bogiem, Zbawicielem i Królem.

Oddane Tobie
Dzieci Izmaela


Ich głos się rozchodzi na całą ziemię
i aż po krańce świata ich mowy. 
(Ps 19,5 - BT)

niedziela, 13 grudnia 2015

Pół wieku Orędzia Pojednania

"Przebaczenie jest mocne mocą miłości. 
Przebaczenie nie jest słabością. 
Przebaczać - nie oznacza rezygnować z prawdy i sprawiedliwości. 
Oznacza: zmierzać do prawdy i sprawiedliwości drogą Ewangelii."
św. Jan Paweł II (Jasna Góra, 19 VI 1983 r.) 


To był przełom w myśleniu o stosunkach polsko-niemieckich.
18 listopada 1965 roku, biskupi polscy wystosowali list do biskupów nienieckich, poprzedzającego milenijne obchody chrześcijaństwa w Polsce.


W "ORĘDZIU BISKUPÓW POLSKICH DO ICH NIEMIECKICH BRACI W CHRYSTUSOWYM URZĘDZIE PASTERSKIM" czytamy:
"W tym jak najbardziej chrześcijańskim, ale i bardzo ludzkim duchu, wyciągamy do Was, siedzących tu, na ławach kończącego się Soboru, nasze ręce oraz udzielamy wybaczenia i prosimy o nie. A jeśli Wy, niemieccy biskupi i Ojcowie Soboru, po bratersku wyciągnięte ręce ujmiecie, to wtedy dopiero będziemy mogli ze spokojnym sumieniem obchodzić nasze Millenium w sposób jak najbardziej chrześcijański.".


Najbardziej zapadły nam w pamięci słowa z końcowej części listu-orędzia o wybaczeniu i proszeniu o nie.

Ojciec Święty Paweł VI i kardynał Bolesław Kominek

Autorem listu był ks. kardynał Bolesław Kominek, arcybiskup wrocławski.
Rafał Dutkiewicz przypomina, że Kardynał Kominek pytany o to, dlaczego taki list napisano i wysłano, stwierdził:
"Sposób mówienia nie może być nacjonalistyczny, lecz musi być europejski w najgłębszym znaczeniu tego słowa. Europa to przyszłość – nacjonalizmy są wczorajsze (…) Pogłębienie dyskusji o organizacji rozwiązania federacyjnego dla wszystkich narodów Europy, m.in. poprzez stopniową rezygnację z narodowej suwerenności w kwestiach bezpieczeństwa, gospodarki i polityki zagranicznej, jest konieczne".

Ten sposób myślenia stawia ks. kardynała Bolesława Kominka w szeregu Ojców Europy.
Potwierdza to tytuł wystawy "Przebaczenie i pojednanie. Kardynał Kominek, nieznany ojciec Europy".


odpowiedzi biskupów niemieckich z 5 grudnia 1965 r. czytamy:
"Wiele okropności doznał polski naród od Niemców i w imieniu niemieckiego narodu. Wiemy, że dźwigać musimy skutki wojny, ciężkie również dla naszego kraju (...) Jesteśmy wdzięczni za to, że w obliczu milionowych ofiar polskich owych czasów pamięta się o tych Niemcach, którzy opierali się demonowi i w wielu wypadkach oddawali za to swoje życie (...) Tak więc i my prosimy o zapomnienie, więcej, prosimy o przebaczenie. Zapomnienie jest sprawą ludzką, natomiast prośba o przebaczenie jest apelem skierowanym do tego, który doznał krzywdy, by spojrzał na tę krzywdę miłosiernym okiem Boga i wyraził zgodę na nowy początek. (...) Z braterskim szacunkiem przyjmujemy wyciągnięte dłonie".

List otworzył wieloletni proces pojednania polsko-niemieckiego, a po latach stał się inspiracją do rozpoczęcia analogicznego procesu w stosunkach polsko-ukraińskich i polsko-rosyjskich.

Problematykę jubileuszu 50. rocznicy wystosowania Orędzia Pojednania przybliża okolicznościowy portal http://www.1965-2015.eu/.

Dla upamiętnienia tego faktu, Narodowy Bank Polski wydał srebrną monetę kolekcjonerską.


22 listopada 2015 r., na Jasnej Górze, spotkali się na obchodach jubileuszu, biskupi polscy i niemieccy. Przemówienie powitalne wygłosił Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Swoje wystąpienie zakończył słowami:
"Na koniec, myśląc o przyszłości, pragnę jeszcze raz przypomnieć słowa kardynała Wyszyńskiego ze wspomnianego Apelu Jasnogórskiego: «Nienawiść prowadzi na cmentarze, miłość prowadzi do nowego życia». Dlatego także i w naszych czasach nie może być miejsca na nienawiść z powodu pochodzenia, rasy czy wyznawanej religii tak wobec osób, które na naszym kontynencie mieszkają od lat, jak i wobec tych, którzy w ostatnich miesiącach przybywają z Bliskiego Wschodu. Jako chrześcijanie jesteśmy powołani do tego, aby dawać świadectwo miłości, a przez to budować nasz dom ojczysty na mocnym fundamencie.
Prośmy Jasnogórska Panią, naszą duchową Matkę, aby pomagała Kościołowi w Polsce i w Niemczech iść wiernie taką drogą.".

Wspólne przesłanie, na spotkanie Biskupów Episkopatów Polski i Niemiec w Częstochowie z okazji 50. rocznicy powstania „Orędzia polskich biskupów do ich niemieckich braci w Chrystusowym urzędzie pasterskim" z 18 listopada 1965 roku, skierowali Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda i Prezydent Republiki Federalnej Niemiec Joachim Gauck.


Kard. Bolesław Kominek i Sługa Boży kard.Stefan Wyszyński

"Wnosimy prośbę do Ojca naszego, który jest w niebie: «I odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom»".
Sługa Boży ks. kardynał Stefan Wyszyński (Apel Jasnogórski, 3 maja 1966 r.)  

niedziela, 6 grudnia 2015

Księżna Dobrawa – Matka Chrzestna Polski

Pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. 
Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali. 
Wtedy będziecie mieszkać w kraju, który dałem waszym przodkom, i będziecie moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem.
(Ez 36,25-28 - Biblia Tysiąclecia /BT/)

Chrzest Mieszka I, Fragment Drzwi Gnieźnieńskich

W niedzielę 29 listopada 2015 r., wraz z rozpoczęciem nowego roku liturgicznego, w Kościele polskim zainaugurowane zostały obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski.

Program duszpasterski "Od wiary i chrztu do świadectwa" jest realizowany w latach 2013-2017.
W Poznaniu 27 kwietnia 2014 odbył się koncert Plácido Domingo "Tu zaczęła się Polska", a główne obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski odbędą się 14 kwietnia 2016 r. w Gnieźnie oraz 15 i 16 kwietnia 2016 r. – w Poznaniu.

Księżna Dobrawa

Nie do przecenienia jest rola, jaką odegrała w dziele Chrztu Polski, czeska księżna Dobrawa (Dąbrówka), której przysługuje tytuł Matki Chrzestnej Polski.

Ówczesne państwo Piastów było potężne.
Podróżujący ok. 965 r. żydowski kupiec z arabskiej wtedy Hiszpanii, Ibrahim ibn Jakub, nazywa Mieszka potężnym „królem Północy”, a jego władztwo określa jako najrozleglejszy z wszystkich okolicznych krajów.

Dla zrozumienia roli księżnej Dobrawy, dobrze jest zapoznać się z artykułem prof. Tomasza Jurka "Dobrawa – matka chrzestna Polski".
Artykuł opublikowany został w pracy zbiorowej „Kościół w Poznaniu – czasy biskupa Jordana i kardynała Augusta Hlonda”, wydanej przez Wydział Teologiczny UAM w 2011 roku.

O wierność obietnicom chrztu świętego, złożonym w imieniu Narodu, przez księcia Meszka I, w 966 roku, módlmy się Modlitwą Jubileuszową 1050. rocznicy Chrztu Polski:

Dąbrówka, Jan Matejko
Boże nasz Ojcze,
w roku jubileuszu Chrztu Polski dziękujemy za łaskę wiary,
za Twoje wejście w dzieje każdego z nas i naszej Ojczyzny,
za łaskę, która nam nieustannie towarzyszy.

Jezu Chryste, Synu Boży,
Ty jesteś Panem i Zbawicielem każdego z nas.
Pragniemy i prosimy, abyś kierował całym naszym życiem osobistym, rodzinnym i społecznym.

Duchu Święty, źródło życia i miłości,
wołamy o Twoje dary i charyzmaty,
abyśmy mogli poznawać Prawdę, kochać Kościół,
służyć braciom i siostrom miłością ofiarną
i odważnie głosić współczesnemu światu Dobrą Nowinę.

Maryjo, nasza Matko i Królowo,
święci Patronowie naszej umiłowanej Ojczyzny,
wspierajcie nas swoim wstawiennictwem,
abyśmy dochowali wierności łasce chrztu świętego.

Boże w Trójcy Świętej Jedyny,
bądź uwielbiony, w naszej historii,
teraz i na wieki wieków.
Amen


Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła, wy, którzyście byli nie-ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzyście nie dostąpili miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali.
(1P 2,9-10 - BT)