Zbawienie (...) jest blisko, w naszym sercu i w naszych ustach. Bo jeśli własnymi ustami powiesz innym, że Jezus Chrystus jest twoim Panem, i w sercu uwierzysz, że Bóg wzbudził Go z martwych, zostaniesz zbawiony. Człowiek dostępuje bowiem pojednania z Bogiem, gdy wierzy swym sercem, a ustami potwierdza swe zbawienie, wyznając to innym ludziom.
(Rz 10,8-10 - Living Bibles International)
Ks. Jan Twardowski "Wielkanocny pacierz":
Nie umiem być srebrnym aniołem -
Ni gorejącym krzakiem -
Tyle Zmartwychwstań już przeszło -
A serce mam byle jakie.
Tyle procesji z dzwonami -
Tyle już alleluja -
A moja świętość dziurawa
Na ćwiartce włoska się buja.
Wiatr gra mi na kościach mych psalmy -
Jak na koślawej fujarce -
Żeby choć papież spojrzał
Na mnie - przez białe swe palce.
Żeby choć Matka Boska
Przez chmur zabite wciąż deski -
Uśmiech mi Swój zesłała
Jak ptaszka we mgle niebieskiej.
I wiem, gdy łzę swoją trzymam
Jak złoty kamyk z procy -
Zrozumie mnie mały Baranek
Z najcichszej Wielkiej Nocy.
Pyszczek położy na ręku -
Sumienia wywróci podszewkę -
Serca mojego ocali
Czerwoną chorągiewkę.
"Nie masz jeszcze dosyć miłości do biedaków, którzy pobłądzili. Nie zapominaj, że podstawą godności każdej ludzkiej osoby jest stworzenie jej na obraz Boży. Niektórzy - często nieświadomie - są niewierni temu obrazowi Boga w sobie, ale nie tracą przez to swego powołania do Boskiego szczęścia. Bądź pełen miłosierdzia dla tych marnotrawnych dzieci (zob. Łk 15,11-31). Naśladuj Ojca. Osiągniesz wtedy doskonałość w miłości."
(René Lejeune "365 dni z moim Aniołem Stróżem" - tekst na 28 marca)
(Rz 10,8-10 - Living Bibles International)
CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ, ALLELUJA!
Ks. Jan Twardowski "Wielkanocny pacierz":
Nie umiem być srebrnym aniołem -
Ni gorejącym krzakiem -
Tyle Zmartwychwstań już przeszło -
A serce mam byle jakie.
Tyle procesji z dzwonami -
Tyle już alleluja -
A moja świętość dziurawa
Na ćwiartce włoska się buja.
Wiatr gra mi na kościach mych psalmy -
Jak na koślawej fujarce -
Żeby choć papież spojrzał
Na mnie - przez białe swe palce.
Żeby choć Matka Boska
Przez chmur zabite wciąż deski -
Uśmiech mi Swój zesłała
Jak ptaszka we mgle niebieskiej.
I wiem, gdy łzę swoją trzymam
Jak złoty kamyk z procy -
Zrozumie mnie mały Baranek
Z najcichszej Wielkiej Nocy.
Pyszczek położy na ręku -
Sumienia wywróci podszewkę -
Serca mojego ocali
Czerwoną chorągiewkę.
Czytelnikom bloga składam
życzenia błogosławieństwa Chrystusa Zmartwychwstałego
i przekazuję poniższych słów kilka...
"Nie masz jeszcze dosyć miłości do biedaków, którzy pobłądzili. Nie zapominaj, że podstawą godności każdej ludzkiej osoby jest stworzenie jej na obraz Boży. Niektórzy - często nieświadomie - są niewierni temu obrazowi Boga w sobie, ale nie tracą przez to swego powołania do Boskiego szczęścia. Bądź pełen miłosierdzia dla tych marnotrawnych dzieci (zob. Łk 15,11-31). Naśladuj Ojca. Osiągniesz wtedy doskonałość w miłości."
(René Lejeune "365 dni z moim Aniołem Stróżem" - tekst na 28 marca)
Ale za przykładem Świętego, Tego, który was powołał,
sami też bądźcie święci w swoim postępowaniu.
Zostało przecież napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty.
(1P 1,15-16 - Biblia Ekumeniczna)