Napisane jest bowiem:
Na moje życie - mówi Pan - przede Mną klęknie wszelkie kolano,
a każdy język wielbić będzie Boga.
Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu.
(Rz 14,11-12 - Biblia Tysiąclecia /BT/)
Podczas 370. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, które odbywało na początku października, dyskutowano nad Opinią teologiczną Komisji Nauki Wiary KEP nt. problemów teologicznych i pastoralnych dot. grzechu pokoleniowego i uzdrowienia międzypokoleniowego.
Równocześnie pkt 10 Opinii wyjaśnia, że w sakramencie chrztu świętego zostajemy wyzwoleni z wszelkiego grzechu.
W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Chrzest odpuszcza wszystkie grzechy, grzech pierworodny i wszystkie grzechy osobiste, a także wszelkie kary za grzech. W tych, którzy zostali odrodzeni, nie pozostaje więc nic, co mogłoby przeszkodzić im w wejściu do Królestwa Bożego, ani grzech Adama, ani grzech osobisty, ani skutki grzechu wśród których najcięższym jest oddzielenie od Boga.” (KKK 1262).
Praktyka modlitwy, czy Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie międzypokoleniowe, czy o wyzwolenie z grzechu pokoleniowego zdradza bardzo wyraźnie brak wiary, czy przynajmniej niedowierzanie w skuteczność łaski sakramentalnej, na pierwszym miejscu chrztu świętego.
Jednocześnie biskupi przypominają o różnych formach modlitwy o uzdrowienie chorych, także w ramach liturgii Mszy Świętej, celebrowanych zgodnie z przepisami liturgicznymi.
Umrze tylko ta osoba, która grzeszy. Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca ani ojciec - za winę swego syna. Sprawiedliwość sprawiedliwego jemu zostanie przypisana, występek zaś występnego na niego spadnie.
(Ez 18,20 - BT)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz