niedziela, 13 września 2015

Uczynki miłosierdzia


Św. Jakub Młodszy Ap. (obraz El Greco - 1597)
W dniu dzisiejszym, w czasie Eucharystii, czytany jest fragment Listu św. Jakuba (Młodszego):
"Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy sama wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta», a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała, to na co się to przyda?
Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: «Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki». Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz, lecz także i złe duchy wierzą i drżą." (Jk 2,14-19 - Biblia Tysiąclecia /BT/).

Dalszy ciąg Listu przedstawia nam przykłady postaci biblijnych, które czyniły miłe Bogu uczynki:
"Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków." (Jk 2,20-26 - BT).

Bł. ks. Jerzy Popiełuszko
Uczynki takie pełnił też bł. ks. Jerzy Popiełuszko.
Właśnie dotarła wiadomość, że we Francji kończy się proces o uznanie cudu za wstawiennictwem ks. Jerzego. Planowane jest to na poniedziałek 14 września, w 68. rocznicę urodzin ks. Jerzego i 3. rocznicę uzdrowienia Françoisa Audelana z przewlekłej białaczki szpikowej.
W sierpniu 2012 r. lekarze oznajmili, że nic już nie mogą zrobić, gdyż komórki rakotwórcze rozprzestrzeniły się po całym organizmie. Szpitalny psycholog przygotowywał na najgorsze rodzinę chorego, która zaczęła już nawet rozmowy z zakładem pogrzebowym.
Polska zakonnica, s. Rozalia Oleniacz ze Zgromadzenia Sióstr św. Michała Archanioła, pracująca w szpitalu, poprosiła kapelana ks. Bernarda Briena o udzielenie konającemu sakramentu chorych. Ks. Brien po otrzymaniu święceń odbył pielgrzymkę do Polski, gdzie m.in. odwiedził grób ks. Jerzego i odkrył, że urodził się tego samego dnia - 14 września 1947 r. Stojąc przy łóżku chorego, ks. Brien pomodlił się o łaskę uzdrowienia za wstawiennictwem ks. Jerzego. Następnego dnia s. Rozalia nie zastała chorego w łóżku, gdyż mył się w łazience. Wyniki badań lekarskich były jednoznaczne - pacjent wyzdrowiał.  

François Audelan z żoną Chantal, s. Rozalia Oleniacz CSSMA, ks. Bernard Brien

Chwalić będę imię Boga pieśnią  
i wielbić będę z dziękczynieniem. (Ps 69,31 - tłumaczenie Czesław Miłosz)
Zbliżyłeś się w dniu, gdy Cię wzywałem,
rzekłeś - «Nie bój się!» (Lm 3,57 - BT)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz