niedziela, 25 stycznia 2015

A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre

Pan Bóg stworzył świat. Opisuje to Księga Rodzaju (por. 1,1-31).
A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre (Rdz 1,31 - Biblia Tysiąclecia /BT/).

I uczynił Pan Bóg człowieka, Adama i następnie Ewę (por. Rdz 2,7; 21-23).
Umieścił ich w ogrodzie Eden, który doglądali. Było to miejsce szczęśliwości.

Po spożyciu przez pierwszych rodziców owocu z drzewa dobra i zła, usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie..., skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: "Gdzie jesteś?" (Rdz 3,8-9 - BT).

Powyższy cytat wskazuje, że Pan Bóg, wraz z Adamem i Ewą, wcześniej przechadzali się razem po Edenie i rozmawiali.
I to potrzebne jest do pełni szczęścia - wzajemny kontakt człowieka z Bogiem.

Mimo niewierności człowieka, Bóg pozostaje wierny, jest cały czas przy każdym z nas.
"A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do końca świata" (Mt 28,20b - BT).


Refleksją nad wszechwładzą i wszechobecnością Boga jest Psalm 139:

Ty mnie przenikasz i znasz, o PANIE,
Ty wiesz, kiedy siadam i kiedy wstaję,
 z daleka przenikasz me myśli.
Wiesz, kiedy chodzę i kiedy odpoczywam,
znasz wszystkie moje drogi.
Zanim mój język zdoła wyrzec słowo,
Ty, PANIE, znasz je dobrze.
Ze wszystkich stron mnie otaczasz
i kładziesz na mnie swoją rękę.
(Ps 139,1b-5 - Biblia Ekumeniczna)


Jest książka, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Jest to książka Sarah Young "Jezus mówi do ciebie".
Ta wyjątkowa książka posiada Imprimatur Kurii Metropolitalnej w Krakowie, potwierdzające zgodność jej treści z nauką Kościoła Katolickiego.

Pod datą 28 stycznia czytamy:
JESTEM Z TOBĄ PRZEZ WSZYSTKIE DNI. To ostatnie zdanie, które wypowiedziałem, zanim wstąpiłem do nieba. Po dziś dzień powtarzam słowa tej obietnicy wszystkim, którzy słuchają. Ludzie reagują na Moją nieustanną Obecność na wiele sposobów. Większość chrześcijan przyjmuje to nauczanie, lecz zapomina o nim w swoim codziennym życiu. Niektórzy niezorientowani lub zranieni wierzący ze strachem myślą o tym, że jestem świadom wszystkiego, co robią, mówią oraz myślą - i czasem to ich odstręcza. Jednak zdarzają się też ludzie, którzy opierają na tej chwalebnej obietnicy całe swoje życie, uważając Moją Obecność za błogosławieństwo przewyższające wszelkie oczekiwania.
Jeżeli skupiasz się na Mojej Obecności, wszystko w twoim życiu układa się tak, jak powinno. Wpatrując się we Mnie oczyma serca, możesz świat wokół zobaczyć z Mojej perspektywy. Fakt, że z tobą jestem, sprawia, że każdy moment twojego życia nabiera sensu.

niedziela, 18 stycznia 2015

Od Ewangelii do życia i od życia do Ewangelii

Św. Franciszek z Asyżu
Każdy w swoim życiu ma jakieś Kairos.
Dla mnie było to zaproszenie w 1982 roku do Franciszkańskiego Zakonu Świeckich przez O. Kasjana Kutybę OFM.

Mieszkając na terenie objętym duszpasterstwem O.O. Franciszkanów, z biegiem czasu poznawałem postać św. Franciszka, która pociągała mnie coraz bardziej.

I stało się - zostałem franciszkaninem świeckim.
Przechodząc etapy formacji zrozumiałem co znaczy, że "Reguła i życie Franciszkanów Świeckich jest następująca: zachowywać Ewangelię Pana naszego Jezusa Chrystusa, naśladując św. Franciszka z Asyżu, dla którego Chrystus był natchnieniem i centrum życia w odniesieniu do Boga i Ludzi..." (Reguła FZŚ, Art. 4).

Dowiedziałem się, że droga franciszkanów świeckich, to na wzór św. Franciszka prowadzić życie według Ewangelii (Ewangeliczna forma życia).

Dopełnieniem był fragment Konstytucji Generalnych FZŚ, który mówił, że Franciszkanie świeccy "starają się w świetle wiary pogłębiać wartości i zasady życia ewangelicznego, zgodnie z Regułą FZŚ... otwarci na wymogi stawiane przez społeczeństwo i rzeczywistość Kościoła, przechodząc od Ewangelii do życia i od życia do Ewangelii..." (KG FZŚ Art. 8.2.).

Te słowa "od Ewangelii do życia i od życia do Ewangelii" miały fundamentalne znaczenie.
W Ewangelii można odszukać wskazanie jak postępować w różnych sytuacjach - i odwrotnie, na każdy życiowy problem można znaleźć odpowiedź w Ewangelii.
Potwierdzeniem prawdziwości tych słów było życie św. Franciszka.


Odpowiedział mu Jezus: "Ja jestem drogą i prawdą, i życiem." (J 14,6).

niedziela, 11 stycznia 2015

Relatywizm i schizofrenia

Współczesny świat cierpi na schizofrenię. Co innego wypisuje na sztandarach, co innego mówi, a jeszcze co innego robi.
Często wynika to z przyjęcia błędnych zasad relatywizmu. Odrzucenia uniwersalnych zasad wynikających z etyki judeo-chrześcijańskiej i przyjęcia, że każde zachowanie jest usprawiedliwione, w zależności od okoliczności, w których się znajdujemy.
Ustawiamy się na pozycji Boga i próbujemy wszystko sobie podporządkować. Dobre jest to, co nam się opłaci, co sprawia nam przyjemność.
Idziemy na szczyt po trupach - a tam nic nie ma. I dlatego tak wiele stresu, depresji, alkoholu i wyuzdanych zachowań, wśród tzw. celebrytów.


Dla chrześcijanina nie powinno być miejsca na relatywizm, gdyż mamy Dekalog i jednoznaczne nauczanie Pana Jezusa przekazane w Piśmie Świętym.
Czyż nie jest to analogiczna sytuacja do tej, opisanej przez św. Łukasza (por. 16,19-31) - historii bogacza i ubogiego Łazarza?


Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" (Łk 16,29 - Biblia Tysiąclecia).


niedziela, 4 stycznia 2015

Chronos i Kairos

Starożytni Grecy byli bardzo uważnymi obserwatorami.
Zauważyli, że jest upływający czas, który ustawia zdarzenia w chronologiczny ciąg - CHRONOS.

Grafika ze strony: http://mdlamlodych.pl/
My też przyzwyczailiśmy się do takiego postrzegania świata, patrzenia przez pryzmat odmierzanych sekund, minut, godzin, dni, tygodni, miesięcy, lat...

Zabiegani, nie jesteśmy w stanie zaobserwować danej nam chwili, która może być czasem przełomu, chwilą refleksji i otrzeźwienia, wezwaniem do nowego spojrzenia na świat, które odmieni nasze życie. Tę daną nam chwilę przemiany Grecy nazwali KAIROS.

Grafika ze strony: http://www.luqentia.es/hosting/ytuquebuscas/actividades.asp

Często ta wyjątkowa chwila - KAIROS - wynika z podpowiedzi innej osoby, tak jak Jan Chrzciciel, gdy zobaczył Chrystusa powiedział "Oto Baranek Boży". Usłyszeli to Andrzej i Jan, i poszli za Jezusem (por. J 1,35-40).